Dyskusyjny Klub Filmowy KLAPS działający w Wojewódzkim Domu Kultury w Rzeszowie zaprasza miłośników dobrego filmu do udziału w majowych projekcjach filmowych.
W programie:
08.05.2017 r. - KOMUNIA, reż. Anna Zamecka
15.05.2017 r. - NAUCZYCIELKA, reż. Jan Hřebejk
22.05.2017 r. - W SIECI, reż. Kim Ki-duk
29.05.2017 r. - POCIĄG, reż. Jerzy Kawalerowicz
Wszystkie pokazy zaplanowano o godz. 19:00 w WDK, ul. S. Okrzei 7. Karnety miesięczne na cztery filmy będą dostępne w cenie 25 zł a wejściówki pojedyncze na każdy film w cenie 10 zł.
o filmach:
KOMUNIA, reż. Anna Zamecka
gatunek: dokument
produkcja: Polska 2016
czas trwania: 72 min.
Kiedy dorośli bawią się w dom, wtedy to dzieci muszą szybko dorosnąć. 14-letnia Ola zajmuje się domem, opiekuje ojcem, niepełnosprawnym bratem i dba o relacje z mieszkającą osobno matką,
ale przede wszystkim stara się na powrót złożyć rodzinę w całość.
Żyje nadzieją, że uda się ściągnąć matkę do domu. Pretekstem do spotkania z nią jest komunia święta 13-letniego Nikodema. Ola bierze na siebie całą odpowiedzialność za przygotowanie idealnej rodzinnej uroczystości.
„Po kilku pierwszych spotkaniach z Olą, Nikodemem i ich ojcem, wiedziałam, że chcę zrobić film o sile bezwarunkowej rodzinnej miłości, o więzach, które łączą na zawsze” - mówi Anna Zamecka, reżyserka filmu „Komunia”. - „We wnętrzu ciasnego mieszkania – gdzie wszystko ginie, psuje się i sypie - zobaczyłam troje ludzi związanych ze sobą tak mocno, że gest jednego z nich natychmiast powodował lawinę reakcji: od złości, przez strach, po powstrzymywane wzruszenie. Był tylko jeden sposób na sfilmowanie tego nagromadzenia przedmiotów i emocji: kamera musiała stać się czwartym członkiem rodziny”.
„Komunia” odkrywa piękno w odrzuconych, siłę w najsłabszych, potrzebę zmiany tam, gdzie nic na nią nie rokuje. To przyspieszona lekcja dojrzewania, która uczy, że żadne porażki nie są ostateczne. Szczególnie tam, gdzie idzie o miłość.
NAGRODY:
2017 - Orzeł Polskiej Nagrody Filmowej - Najlepszy film dokumentalny
2016 - MFF w Locarno, nagroda dla najlepszego filmu dokumentalnego sekcji La Semaine de la Critique.
2016 - Warszawski Festiwal Filmowy, nagroda dla najlepszego filmu dokumentalnego.
2016 - Jihlava Międzynarodowy Festiwal Filmów Dokumentalnych, nagroda Srebrne oko.
2016 - DOK w Lipsku - konkurs główny, Grand Prix za najlepszy film dokumentalny.
2016 - MFF Listopad w Mińsku, Grand Prix za najlepszy film dokumentalny.
2016 - MFF w Bratysławie, Grand Prix za najlepszy film dokumentalny.
* * * NAUCZYCIELKA, reż. Jan Hřebejk
gatunek: komediodramat
produkcja: Słowacja, Czechy 2016
czas trwania: 102 min
Nowy film jednego z najwybitniejszych twórców czeskiego kina, Jana Hřebejka.
Nagrodzony na festiwalu w Karlowych Warach 2016
Film to komediodramat z dziejów prowincjonalnej szkoły w Czechosłowacji początku lat 80.
Jak zwykle u Hřebejka, reżyseria jest wyśmienita, a kreacje – najwyższej próby -
Alissa Simon, Variety
Przybycie nowej nauczycielki do podmiejskiej szkoły w Bratysławie roku 1983 wywraca do góry nogami życie lokalnej społeczności. Mária Drazdechová od początku zdaje się manipulować uczniami i ich rodzicami. Po próbie samobójczej jednego z uczniów dyrektor placówki zamierza oddelegować kłopotliwą nauczycielkę. W tym celu jednak rodzice muszą podpisać petycję. Problem w tym, że Drazdechová ma daleko idące koneksje w Partii Komunistycznej.
Czy prowincjusze będą w stanie zawalczyć o to, w co wierzą?
NAGRODY:
2016 - Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Karlowych Warach 2016 – najlepsza aktorka:
Zuzana Mauréry (nagroda), konkurs główny
2016 - Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Gijón, najlepsza muzyka (nagroda), najlepsza scenografia (nagroda)
* * *
W SIECI, reż. Kim Ki-duk
gatunek: thriller
produkcja: Korea południowa 2016
czas trwania: 114 min
W SIECI czyli nowy film czołowego prowokatora koreańskiego kina - Kim Ki-duka. Prezentowany w 2016 roku na festiwalu w Wenecji to przejmujące studium trudnych relacji między Koreą Północną a Południową.
Nietypowy thriller szpiegowski, który wiele zawdzięcza specyfice miejsca akcji -
Jessica Kiang, Variety
Nam Chul-Woo jest ubogim rybakiem wiodącym proste, ale szczęśliwe życie u boku żony i córki na północnym brzegu rzeki, która dzieli obie Koree. Codziennie łowi ryby w pobliżu newralgicznego punktu i straż graniczna zna go już na tyle dobrze, by ufać, że nie przekroczy niewidzialnej granicy na wodzie.
Pewnego dnia jednak sieć poławiacza wplątuje się w silnik łodzi i Nam nie może nic zrobić, by powstrzymać dryfowanie łajby na południe. Po dotarciu do brzegu, zostaje natychmiast zatrzymany przez południowokoreańskich żołnierzy. Ambitny oficer przesłuchujący uznaje rybaka za szpiega. Dla nieszczęśnika zaczyna się gehenna, która zdaje się nie mieć końca...
BIOGRAM REŻYSERA:
Kim Ki-duk – urodził się w 1960 roku w południowokoreańskim miasteczku Bongwha.
Ukończył szkołę rolniczą, pracował w fabrykach, pięć lat spędził w marynarce wojennej.
Po służbie w wojsku planował wstąpić do zakonu, ale ostatecznie wyjechał do Paryża, gdzie studiował malarstwo. W połowie lat 90. zainteresował się reżyserią. Od tamtej pory, mimo braku wykształcenia filmowego, zrealizował ponad dwadzieścia filmów, za które zebrał blisko pięćdziesiąt nagród na światowych festiwalach, w tym również tak cenne trofea, jak Srebrny Niedźwiedź w Berlinie oraz statuetki w Cannes i Wenecji. Naczelną cechą kina Kim Ki-duka
jest nieprzewidywalność – twórca potrafi zachwycić zarówno brutalnym thrillerem wojennym („Strażnik wybrzeża”), jak i kontemplacyjnym obrazem zen („Wiosna, lato, jesień zima... i wiosna”).
* * * POCIĄG, reż. Jerzy Kawalerowicz
gatunek: dramat, psychologiczny
produkcja: Polska 1959
czas trwania: 93 min.
„Ten film mówi o głodzie, o tęsknocie uczuć, niekoniecznie zresztą miłosnych. Dziewczyna odczuwa niedosyt życia, u mężczyzny - pod jej wpływem - rodzi się samotność. Każdy człowiek jest w pewnym sensie niezadowolony z tego, co ma, i zostawia sobie jakąś furtkę, jakąś niejasną perspektywę. Tą tęsknotą uczuć zostali obdarzeni wszyscy bohaterowie „Pociągu”. Nastąpił niejako podział jednego melodramatu na wiele osób” - mówił przed laty o swoim filmie Jerzy Kawalerowicz. W jego słowach brzmi daleki pogłos tego, co Witkacy nazywał „metafizycznym nienasyceniem”. Nieustanna świadomość jakiegoś braku, poczucie trudnego do określenia niespełnienia - jakże to odmienne problemy od tych, które zaprzątały umysły i wrażliwość twórców szkoły polskiej. A przecież to głównie oni decydowali o kształcie polskiego kina pod koniec lat pięćdziesiątych. Trudno się też dziwić krytykom, którzy film Kawalerowicza umieszczali na marginesie lub nawet w opozycji do najważniejszych nurtów rodzimej kinematografii. Nie oznacza to, że „Pociąg” przyjęto nieżyczliwie. Wręcz przeciwnie. Recenzenci rozpisywali się o „wirtuozerskim popisie realizacyjnym”, „wnikliwych portretach psychologicznych bohaterów” czy „nadaniu banalnym zdarzeniom wymiaru uniwersalnego”. Dostrzegano też niepokojący klimat moralnej dwuznaczności podkreślano przewrotne potraktowanie problemu winy i kary. Nie brakowało też opinii, że „Pociąg” to portret społeczeństwa „w pigułce”. Ludzki mikrokosmos złożony z reprezentatywnych przedstawicieli różnych grup wiekowych i zawodowych. Jeśli przyjąć ten model interpretacji, to wnioski nie będą budujące. W ujęciu Kawalerowicza bowiem zbiorowość cechują przede wszystkim indolencja, głupota, okrucieństwo, a nade wszystko agresywna bezmyślność. W tym kontekście „Pociąg” antycypuje takie filmy, jak „Szpital Przemienienia”
i „Wodzirej”.
Kameralne studium psychologiczne penetrujące intymne stany uczuciowe ludzi spędzających noc we wspólnym przedziale wagonu sypialnego, którzy - pochłonięci własnymi dramatami - pozostają wewnętrznie samotni...
Portal resinet.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i wypowiedzi zamieszczanych przez internautów. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
Drogi użytkowniku! Trafiłeś na archiwalną wersję działu kinowego. Filmowe newsy, bieżący repertuar kin oraz filmotekę znajdziesz w nowej odsłonie serwisu.