Postać Mikołaja Kopernika jest znana na całym świecie. Fascynuje nie tylko naukowców pełnych podziwu dla dokonanego przezeń odkrycia, ale także zwykłych ludzi. I nie tylko tych zupełnie zwykłych, bo historią toruńskiego astronoma interesowały się na przestrzeni wieków takie wybitne osobistości, jak Napoleon Bonaparte, czy Fryderyk Chopin - obaj przybyli do Torunia w poszukiwaniu śladów po wielkim naukowcu. Jednak jak zainteresować Kopernikiem i jego działalnością współczesną młodzież i uczniów? Jak sprawić, by historia wielkiej naukowej rewolucji wydała im się żywa i bliska? Twórcy „Gwiazdy Kopernika” znaleźli odpowiedź: koncentrując się na młodości wielkiego uczonego wykreowali postać, z którą łatwo się utożsamić dzisiejszym młodym ludziom - niepokornego, czasem wręcz zbuntowanego młodzieńca, mającego w sobie ogromną ciekawość świata, która popycha go do wielkich odkryć. Kopernik został ukazany nie jako postać pomnikowa, ale żywy człowiek, mający swoje marzenia, problemy a także rozmaite wady. Krok po kroku, poznając bliżej bohatera i jego historię, zaczynamy też coraz lepiej rozumieć jak i dlaczego dokonał swojego wielkiego odkrycia. Pełna polotu i wyobraźni animowana forma pozwala przedstawić te skomplikowane zagadnienia w sposób obrazowy i zrozumiały nawet dla kilkuletniego dziecka. Co więcej „Gwiazda Kopernika” jest jak najdalsza od podręcznikowej nudy, a teorię wielkiego naukowca poznajemy niejako przy okazji jego perypetii miłosnych oraz na poły sensacyjnej intrygi związanej z osobą demonicznego astrologa Paula van de Voldera.
pixar to tego nie wypuscil ;
technika to nie wszystko, moze warto obejrzec film dla samej historii
Autor: kloc
Data: 2009-10-10 15:51
To jest film, który może zainteresowałby widzów 20 lat temu. z tego bowiem okresu jest technika zastosowana w tym filmie. I porówywanie przez twórców tego filmu do Króla Lwa to tak jakby porównywac mercedesa do fiata 126p. W filmie dla srednio wytrawnego widza jest masa błędów technicznych, które rażą w oczy w czasie ogladania. Trzęsąca sie kreska, migające fragmenty postaci, tzw. pop kolory, niespójność kolorystyczna filmu, przejaskrawienia, no po prostu szkolne błędy, których już nie robią osoby początkujące w animacji. Środowisko artystyczne w Bielsku pewnie wstydzi się za taki film.
Autor: znawca
Data: 2009-10-02 12:18
Wreszcie my Polacy będziemy mogli pochwalić się filmem na skalę światową.
Autor: niki
Data: 2009-10-01 00:17
[1]
Portal resinet.pl nie ponosi odpowiedzialności za treść komentarzy i wypowiedzi zamieszczanych przez internautów. Osoby zamieszczające wypowiedzi naruszające prawo lub prawem chronione dobra osób trzecich mogą ponieść z tego tytułu odpowiedzialność karną lub cywilną.
Drogi użytkowniku! Trafiłeś na archiwalną wersję działu kinowego. Filmowe newsy, bieżący repertuar kin oraz filmotekę znajdziesz w nowej odsłonie serwisu.