Opis: Wizyta komornika zazwyczaj nie wróży niczego dobrego. I gdyby Jerzy Bydgoszcz (Tymon Tymański) trafił na urzędnika mniej ekscentrycznego niż Czesław Skandal (Grzegorz Halama), pewnie do dzisiaj spłacałby raty. Ale kiedy komornik proponuje muzykowi wskrzeszenie bandu, nagranie płyty i trasę koncertową, Bydgoszcz od razu zaczyna zbierać starą ekipę. Reszta jest już historią… Sęk w tym, że nie jest to historia rodem z telewizji śniadaniowej.
Mimo, że perkusista rzadko bywa przytomny, bus zespołu powinien dawno wylądować na szrocie, a fanclub grupy liczy jednego słuchacza, Tranzystory dają radę. Zjeżdżają cały kraj, grając koncerty w dziwnych miejscach i coraz dalej przesuwając granicę ostrej imprezy. Zamiast blasku jupiterów, czeka na nich smród ciasnych garderób, a miejsce drogiego szampana zajęła ciepła wódka. Tak właśnie wygląda polski przemysł muzyczny od zaplecza. Gdyby jeszcze wąsaty menago angażował się w swoją pracę równie mocno, co w uwodzenie groupies…
Realizacja projektu trwała 7 lat. Efekty wieloletniej pracy została nagrodzone podczas ostatniego, 39. Festiwalu Filmowego w Gdyni. „Polskie gówno” zostało zaprezentowane w sekcji Inne spojrzenie i otrzymało prestiżową nagrodę publiczności. – "Polskie Gówno" jest o ludziach pozbawionych łokci, by umiejętnie się rozpychać, którzy w pewnym momencie zaczynają szaloną podróż w głąb systemu. To film o przyjaźni, zrobiony przez przyjaciół – opowiada reżyser, Grzegorz Jankowski.
|